Forum FORUM GEOLOGICZNE Strona Główna FORUM GEOLOGICZNE

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Au, Ag, Pt
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM GEOLOGICZNE Strona Główna -> Mineralogia i petrografia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kenny




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Stalowa Wola / Krakow

PostWysłany: Pon 13:59, 16 Kwi 2012    Temat postu:

bo nie jest zasadniczo dość normalne, chodziło mi o samą koncentracje kruszcu w szlamie (mule jak zwał tak zwał błotnista półpłynna substancja po odwodnieniu kurz Very Happy ).
a aluwia to nic innego jak nanosy rzeczne po geologicznemu, więc będziemy tu w zależności od frakcji zaliczać muły, piaski, żwiry, z rzadka głazy jak rzeka wartka a spadek stromy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tomula06




Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:35, 16 Kwi 2012    Temat postu:

Michal a wiesz jaka to rzeka czy tylko jak dojechac? jak by co pw
jakby ktoś się znalazl do wspolpracy a zarazem wiedzial jak to przetworzyc porzadnie to niezla kase byscie na tym zrobili;) nic tylko do roboty;p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michalstefanski




Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: lwowek slaski

PostWysłany: Pon 20:55, 16 Kwi 2012    Temat postu:

tomula06 napisał:
Michal a wiesz jaka to rzeka czy tylko jak dojechac? jak by co pw
jakby ktoś się znalazl do wspolpracy a zarazem wiedzial jak to przetworzyc porzadnie to niezla kase byscie na tym zrobili;) nic tylko do roboty;p


Kolego "Tomula-nku" Rzeka ma nazwę "ogólnopolską" a strumyk , którego nie ma na mapie, ma nazwę ogólno-wiejską np; " Bronowianka" -bo utopił się w niej Kowalików mały Bronio!
Piszesz o kasie, lecz ja nie wiem o jaką Tobie kase chodzi,- czy chodzi o kasę pancerną, czy o kase "grycaną", cy o jęCmienną"
Jak co by ,to na "virp"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 11:49, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Nie od parady w okolicy są miejscowości mające w nazwie "Płóczki", więc to czy strumień jest na mapie czy nie, nie zmienia zbyt wiele, bo już i tak za dużo zostało tutaj powiedziane o lokalizacji podając Mysłów Wink A to czy są mapy na którym dany strumień jest czy go nie ma, to też osobna kwestia... Zależy o jakiej mapie mowa, a jest ich mnóstwo - mniej, lub bardziej precyzyjnych, tematycznych itd...

Coś mi się wydaje, że Michał zamiast współpracownika znajdzie konkurencję, albo Go ktoś ewentualnie uprzedzi w wydobyciu kruszca z tej lokalizacji, chwaląc się za dużo.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 11:50, 17 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michalstefanski




Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: lwowek slaski

PostWysłany: Wto 15:28, 17 Kwi 2012    Temat postu:

blackart napisał:
Nie od parady w okolicy są miejscowości mające w nazwie "Płóczki", więc to czy strumień jest na mapie czy nie, nie zmienia zbyt wiele, bo już i tak za dużo zostało tutaj powiedziane o lokalizacji podając Mysłów Wink A to czy są mapy na którym dany strumień jest czy go nie ma, to też osobna kwestia... Zależy o jakiej mapie mowa, a jest ich mnóstwo - mniej, lub bardziej precyzyjnych, tematycznych itd...

Coś mi się wydaje, że Michał zamiast współpracownika znajdzie konkurencję, albo Go ktoś ewentualnie uprzedzi w wydobyciu kruszca z tej lokalizacji, chwaląc się za dużo.

Tak jak mam na imię "Michał",- tak szczegółowo opisuje miejsce. W każdej wiosce jest kilka strumyków, wszystkie są górskie i podobne do siebie. We wszystkich znajdziesz złoto, tyle ze w innych już się nie opłaca. Firmy poszukiwawcze tu już zrezygnowały!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
carconosh




Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin

PostWysłany: Wto 18:39, 17 Kwi 2012    Temat postu:

a mi temat od początku wygląda na podpuchę, chęć zaistnienia w wąskim świadku, albo wyłudzenia (wkrótce) pieniędzy za informację. Gdybym ja znal taka lokalizację, już dawno siedziałbym tam z korytem i separował szlich, a nie pisał opowiastki na forum.... Poza tym nie chce mi się wierzyć, że w powierzchniowych osadach uchowało by sie takie cudo.... przez ostatnie 900 (co najmniej) lat te tereny były na prawdę solidnie przekopane...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TomX




Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 19:02, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Michale Stefański, ale czego oczekujesz umieszczając te rewelacje na forum? Szukasz wspólnika? Sponsora?

Skoro uzyskanie stamtąd złota jest tak bajecznie proste, to po co Ci wspólnik? Nie lepiej samemu pokątnie zgarnąć całe bogactwo?

A jeśli chcesz być grzecznym chłopcem i załatwić sprawę legalnie, w świetle prawa stać się producentem złota i szukasz sponsora na załatwienie wszystkich formalności, to nie wróżę powodzenia. Czemu? Bo złoże to, jakkolwiek bogate by nie było, musi mieć bardzo ograniczone zasoby. Sam piszesz, że w sąsiednich strumieniach w tej miejscowości już nie ma tak różowo (złoto?). Czyli potencjalny zysk z eksploatacji tego złoża będzie raczej niewielki w stosunku do kosztów potrzebnych, aby legalnie je eksploatować. Bo aby eksploatacja byłą legalna, a nie pokątna, to musisz mieć koncesję. Wszak bogactwa mineralne są własnością państwa, a nie nawet posiadacza terenu (takie prawo), i państwo chce mieć z tego swoją, niemałą, dolę. Mając koncesję musisz mieć i teren, w końcu chcesz w nim uczynić porządną dewastację. Wiążą się z tym wszelkie pozwolenia środowiskowe (nie daj Boże, żeby to był teren chroniony!). Zresztą aby dostać koncesję wydobywczą (co innego niż koncesja poszukiwawcza) musisz sporządzić geologiczno-górniczy plan udostępnienia złoża - a to pociąga za sobą poważne, pracochłonne i drogie badania. Załóżmy, że przebrnąłeś przez to wszystko. Eksploatujesz złoto swoją metodą rtęciową (lub nawet przemysłową metodą cyjankową). Obie metody wymagają użycia skrajnie toksycznych substancji, generują więc duże ilości niebezpiecznych odpadów. A za odpady się płaci. Za odpady niebezpieczne płaci się nawet bardzo dużo! Zaś po zakończonej eksploatacji musiałbyś zrekultywować teren. Czy złoto w tym złożu pokryje wszystkie te koszty? Niekoniecznie. To wcale nie musi być Eldorado.

A z drugiej strony, czy chałupnicza zabawa z odparowywaniem rtęci ze szklanych dymionów gdzieś w piwnicach czy szopach jest warta świeczki? Czy to złoto wynagrodzi drastyczne skrócenie życia przez ciężkie zatrucie organizmu rtęcią, i wszystkie związane z tym choroby? Ja bym się nie skusił.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michalstefanski




Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: lwowek slaski

PostWysłany: Wto 20:01, 17 Kwi 2012    Temat postu:

carconosh napisał:
a mi temat od początku wygląda na podpuchę, chęć zaistnienia w wąskim świadku, albo wyłudzenia (wkrótce) pieniędzy za informację. Gdybym ja znal taka lokalizację, już dawno siedziałbym tam z korytem i separował szlich, a nie pisał opowiastki na forum.... Poza tym nie chce mi się wierzyć, że w powierzchniowych osadach uchowało by sie takie cudo.... przez ostatnie 900 (co najmniej) lat te tereny były na prawdę solidnie przekopane...



Kolego „karkonosz-u” sprobuje umiescic tu linki;
[link widoczny dla zalogowanych]!-ale-nie-ten-co-sie-wiecznie-w-zapychal!/
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
http://www.geologia.fora.pl/mineralogia,3/au-ag-pt,918-30.html ale tu trzeba szukać!-na dole.

Poniżej można się zapoznać z linkami potwierdzającą moja wiarygodność!http://interia360.pl/artykul/nad-bobr-po-zloto,38362 złoto w Rakowicach
300 – 400 gramów tygodniowo
[link widoczny dla zalogowanych] Jak wyżej złoto w Rakowicach
[link widoczny dla zalogowanych] Złoto z Gór kaczawskich, blisko Wlenia!
[link widoczny dla zalogowanych] W Polsce jest najwięcej złota w europie!!!

[link widoczny dla zalogowanych]
złoto w okolicy Lwówka
[link widoczny dla zalogowanych] złoto na terenie polski, a konkretnie w pobliżu mojego „Złotodajnego strumyka”!!!

[link widoczny dla zalogowanych] piszą o złotodajnych strumykach, Golejów, Pławna Dolna i Lupki.
[link widoczny dla zalogowanych]
piszą realnie o karkonoskim zlocie
[link widoczny dla zalogowanych] !!! często powtarza się „Radomice” W tych okolicach jest ten strumyk!!!
[link widoczny dla zalogowanych] ciekawe dane


[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych] na tej str znalazlem powyzsze forum. Na samym dole jest ciekawy opis!!!!! W Polsce znajdują się najbogatsze złoża złota w Europie
[link widoczny dla zalogowanych] zloto w polimetalicznych rydach na dolnym slasku, - ciekawa wypowiedz!

[link widoczny dla zalogowanych] Państwowy Instytut Geologiczny Państwowy Instytut Badawczy Zakład Geologii Złóż tu tez jest na temat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
carconosh




Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin

PostWysłany: Wto 21:51, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Hm... podajesz linki zarówno do znanym wszem i wobec artykułów, jak i do artykułów nie mających ze światem naukowym nic wspólnego. Twoja aktywność na różnych forach raczej potwierdza moje przypuszczenia odnośnie chęci zaistnienia w "środowisku"...
Twoje intencje są wciąż dla mnie nie jasne...

Poza tym podkreślam to po raz kolejny - mając taką miejscówkę, dawno już tam bym siedział z korytem... poznałem kilka osób, które sa w stanie żyć z mniej zasobnych stanowisk a sam od prawie 20 lat jeżdżę po Dolnym Śląsku z miską i znam temat zarówno od teorii jak i od praktyki... Aczkowliek nieukrywam, że bardziej od teorii...

I na koniec dodam, że większość linków da do myślenia, ale ludziom nie mającym pojęcia o geologii i historii wydobycia zlota na ziemiach polskich...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 22:03, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Zgadzam się z kolegą carconosh, zarówno co do całokształtu aktywności użytkownika "michalstefanski" w internecie, niejasnych intencji jak i do mieszanki tych wrzuconych linków oraz artykułów z internetu... Na tym forum, chyba to jednak nie przejdzie. Wydaje się być to wręcz histerycznym działaniem pod publikę. Chociaż każdy może się mylić, ale w takim razie. w zły sposób naświetlana jest cała sprawa. Brak chęci współpracy, a narzucający wręcz i pseudo-uświadamiający, trochę pretensjonalny ton.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michalstefanski




Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: lwowek slaski

PostWysłany: Wto 22:20, 17 Kwi 2012    Temat postu:

TomX napisał:
Michale Stefański, ale czego oczekujesz umieszczając te rewelacje na forum? Szukasz wspólnika? Sponsora?

Skoro uzyskanie stamtąd złota jest tak bajecznie proste, to po co Ci wspólnik? Nie lepiej samemu pokątnie zgarnąć całe bogactwo?

A jeśli chcesz być grzecznym chłopcem i załatwić sprawę legalnie, w świetle prawa stać się producentem złota i szukasz sponsora na załatwienie wszystkich formalności, to nie wróżę powodzenia. Czemu? Bo złoże to, jakkolwiek bogate by nie było, musi mieć bardzo ograniczone zasoby. Sam piszesz, że w sąsiednich strumieniach w tej miejscowości już nie ma tak różowo (złoto?). Czyli potencjalny zysk z eksploatacji tego złoża będzie raczej niewielki w stosunku do kosztów potrzebnych, aby legalnie je eksploatować. Bo aby eksploatacja byłą legalna, a nie pokątna, to musisz mieć koncesję. Wszak bogactwa mineralne są własnością państwa, a nie nawet posiadacza terenu (takie prawo), i państwo chce mieć z tego swoją, niemałą, dolę. Mając koncesję musisz mieć i teren, w końcu chcesz w nim uczynić porządną dewastację. Wiążą się z tym wszelkie pozwolenia środowiskowe (nie daj Boże, żeby to był teren chroniony!). Zresztą aby dostać koncesję wydobywczą (co innego niż koncesja poszukiwawcza) musisz sporządzić geologiczno-górniczy plan udostępnienia złoża - a to pociąga za sobą poważne, pracochłonne i drogie badania. Załóżmy, że przebrnąłeś przez to wszystko. Eksploatujesz złoto swoją metodą rtęciową (lub nawet przemysłową metodą cyjankową). Obie metody wymagają użycia skrajnie toksycznych substancji, generują więc duże ilości niebezpiecznych odpadów. A za odpady się płaci. Za odpady niebezpieczne płaci się nawet bardzo dużo! Zaś po zakończonej eksploatacji musiałbyś zrekultywować teren. Czy złoto w tym złożu pokryje wszystkie te koszty? Niekoniecznie. To wcale nie musi być Eldorado.

A z drugiej strony, czy chałupnicza zabawa z odparowywaniem rtęci ze szklanych dymionów gdzieś w piwnicach czy szopach jest warta świeczki? Czy to złoto wynagrodzi drastyczne skrócenie życia przez ciężkie zatrucie organizmu rtęcią, i wszystkie związane z tym choroby? Ja bym się nie skusił.



ON.-) Skoro uzyskanie stamtąd złota jest tak bajecznie proste, to po co Ci wspólnik? Nie lepiej samemu pokątnie zgarnąć całe bogactwo?
JA.-) Jak myślisz ile mam lat?- za komuny zajmowałem się zlotem! Czy mogę być inwalidą? Czy muszę mieć siły na wyciąganie,- może i ton mokrego mulu?

ON.-) A jeśli chcesz być grzecznym chłopcem i załatwić sprawę legalnie, w świetle prawa stać się producentem złota i szukasz sponsora na załatwienie wszystkich formalności, to nie wróżę powodzenia. Czemu? Bo złoże to, jakkolwiek bogate by nie było, musi mieć bardzo ograniczone zasoby. Sam piszesz, że w sąsiednich strumieniach w tej miejscowości już nie ma tak różowo (złoto?).
JA.-) Nie jestem już chłopcem!- Dziadkiem! Nie chce być producentem złota! Wiem do kogo należą tereny i wiem, ze można wykupić je pod Agro Turystykę. W wodzie zawsze można „grzebać” bez zezwolenia! Zgadzam się, ze „pagórek” ten może mieć ograniczone zasoby. Jednak „wg mnie” są to bardzo bogate zasoby jeszcze na wiele lat „legalnego grzebania”. Proszę zaglądnąć w linki,- do postu umieszczonego w watku „carconosh „. Uwazam, ze zawsze wolno być „poszukiwaczem złota” Zwroc „mlody” kolego uwage, jakie ilosci wydobywaja w Rakowicach! I nie tylko!
ON.-) Czyli potencjalny zysk z eksploatacji tego złoża będzie raczej niewielki w stosunku do kosztów potrzebnych, aby legalnie je eksploatować.
JA.-) Podkreślam!- nie chce „eksploatować”! Chce tylko przez długie lata tam „grzebać”! Bez koncesji! Na „grzebanie” w wodzie koncesji nie dają! (takie prawo!) Ja będę miał małą dole, a Państwo zadowolenie! Proszę sprawdzić ile kosztuje hektar „nieużytków”, które chętnie sprzedają na rozwój „Agro Turystyki” i czy do tego jest potrzebna koncesja! Gdyby Pan przeczytał dokładnie mój opis, to zrozumiałby, ze jestem przeciwnikiem „eksploatacji terenu”. Nie chciałbym tam żadnych buldożerów! Szukam kogoś, kto rozsądnie pomyśli o nieszkodliwym dla środowiska odzysku złota z tego, wciąż napływającego „szlamu”. Nie chce od ludzi pieniędzy! To ja jestem gotów oddać darmowo próby do powtórnej analizy. I wówczas gdy okaże się, ze nie „fantazjuje”, możemy rozmawiać dalej. Jestem daleki od niszczenia przyrody!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michalstefanski




Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: lwowek slaski

PostWysłany: Wto 22:45, 17 Kwi 2012    Temat postu:

carconosh napisał:
a mi temat od początku wygląda na podpuchę, chęć zaistnienia w wąskim świadku, albo wyłudzenia (wkrótce) pieniędzy za informację. Gdybym ja znal taka lokalizację, już dawno siedziałbym tam z korytem i separował szlich, a nie pisał opowiastki na forum.... Poza tym nie chce mi się wierzyć, że w powierzchniowych osadach uchowało by sie takie cudo.... przez ostatnie 900 (co najmniej) lat te tereny były na prawdę solidnie przekopane...


Widocznie jak "przekopywali" teren to ominęli własnie ten strumyk. Nie chce "człowieku" pieniędzy! To ja dam Tobie darmowa dużą próbkę, abyś się przekonał, ze jestem uczciwym, starszym panem! Jeśli potrafisz odzyskać to złoto, nieniszcząca przyrody to skontaktuj się! A jeśli potrafisz "TYLKO" pisać takie "balamuchy", to nie kontaktuj się i pisz sobie dalej. Tu masz dużo miejsca do pisania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kenny




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Stalowa Wola / Krakow

PostWysłany: Śro 13:50, 18 Kwi 2012    Temat postu:

jestem w stanie odzyskać w prawdzie nie jest to metoda całkowicie nieszkodliwa dla środowiska bo zawsze powstają jakieś odpady ale o niebo mniej niebezpieczna dla własnego zdrowia niż cyjanowanie czy amalgamacja:)
pozdro.
Ps. W kopalni arsenopirytu (nazwa wyleciała mi z głowy ale też rejon Karkonoszy) trafiono według niektórych opisów na arsenopiryt z zawartością złota dochodzącą do 10% no ale co z tego jak siedzi to w arsenopirycie i nic się na razie opłacalnymi drogami z tym nie da zrobić (koszty były by większe jak potencjalne zyski)


Ostatnio zmieniony przez Kenny dnia Śro 13:53, 18 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
carconosh




Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin

PostWysłany: Śro 20:25, 18 Kwi 2012    Temat postu:

michalstefanski - OK, z chęcią przygarne próbke do testów. Testy przeprowadzimy chociażby na Wydziale Nauk o Ziemi w Sosnowcu. Dalsza wiadomość na priva. W najbliższy weekend moge osobiście odebrać próbkę, będę w Twojej okolicy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michalstefanski




Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: lwowek slaski

PostWysłany: Czw 17:04, 19 Kwi 2012    Temat postu:

carconosh napisał:
michalstefanski - OK, z chęcią przygarne próbke do testów. Testy przeprowadzimy chociażby na Wydziale Nauk o Ziemi w Sosnowcu. Dalsza wiadomość na priva. W najbliższy weekend moge osobiście odebrać próbkę, będę w Twojej okolicy.




Forumowicze!, tu są wypowiedzi ludzi mądrych i kulturalnych! Umiejących zmieniać zdanie i poglądy w zależności od własnych, łakomych korzyści.

ON.-) carconosh a mi temat od początku wygląda na podpuchę, chęć zaistnienia w wąskim świadku, albo wyłudzenia (wkrótce) pieniędzy za informację. Gdybym ja znal taka lokalizację, już dawno siedziałbym tam z korytem i separował szlich, a nie pisał opowiastki na forum.... Poza tym nie chce mi się wierzyć, że w powierzchniowych osadach uchowało by sie takie cudo.... przez ostatnie 900 (co najmniej) lat te tereny były na prawdę solidnie przekopane...

JA.-) Widocznie jak "przekopywali" teren to ominęli właśnie ten strumyk. Nie chce "człowieku" pieniędzy! To ja dam Tobie darmową dużą próbkę, abyś się przekonał, ze jestem uczciwym, starszym panem! Jeśli potrafisz odzyskać to złoto, nieniszcząca przyrody to skontaktuj się! A jeśli potrafisz "TYLKO" pisać takie "bałabuchy", to nie kontaktuj się i pisz sobie dalej. Tu masz dużo miejsca do pisania a w „Karkonoszach” dużo miejsca „nieprzekopanego” do szukania z miską . Twoje szczęśliwe numery to; 08, 22, 19, 76 lub 84
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ __ _ __ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ __ _ _ _ __
Po przeczytaniu powyższego tekstu przez "karkonosza" ulozylem wierszyk
„łakomczuszek karkonoszek” nagle wierzy,
ze dostanie darmowy „dzbanuszek”
pełen próbek małych kruszek
-A figa i paluszek! Smile

ON.-) Hm... podajesz linki zarówno do znanym wszem i wobec artykułów, jak i do artykułów nie mających ze światem naukowym nic wspólnego.

JA.-) Musisz zrozumieć!, ze nie wszyscy są wyuczeni tylko w jednym kierunku jak Ty! Ty uczyłeś się geologi ( a może tylko ob-czytałeś!) i wyobrażasz sobie, ze jesteś w świecie „naukowym” ja nie żyje w tym świecie, którym Ty żyjesz. Ja nie latam z miska po rzekach o, których się naczytałem. I nie naśmiewam się z ludzi, których siedzą nad rzekami w moich okolicach! Po prostu im współczuje, ze geolodzy, naukowcy i nie wiedzą jak i gdzie szukać! -to takie proste! No, ale nie dla naukowca! Właśnie! On po prostu jest od tego aby wykonywał próby tym co znają się na terenie i wiedza gdzie szukać!
-Już teraz wiem po co są naukowcy!

ON.-) Twoja aktywność na różnych forach raczej potwierdza moje przypuszczenia odnośnie chęci zaistnienia w "środowisku"... 

JA.-) Mógłbyś podać linki do tych rożnych "forum"! Na twoich "przypuszczeniach" w ogóle mi nie zależy. Zależy mi abym osiągnął swój zamierzony cel. Aby dużo chętnych przyjechało po próbki, z których wybiorę normalnego myślącego i przede wszystkim uczciwego partnera, który ma ambicje i „własne zdanie”, nie takie jak Ty! -Wczoraj pisałeś, ze „ja” chce wyłudzić pieniądze, a dzisiaj łasisz się na darmową próbkę.
Oj, chytrusek, chytrusek niech weźmie miseczkę
i sam nazbiera troszeczkę.
niech odnajdzie własną rzeczkę!
-Jak taki mądry „geolog”

ON.-) Twoje intencje są wciąż dla mnie nie jasne... 

JA.-) Moje intuicje są jasne dla normalnych ludzi, również geologów, tych, którzy tu z Tobą nie mają o czym pisać i dyskutować. Ludzie modrzy i rozsądni piszą bezpośrednio na mój priv. Którzy wyrobili sobie zdanie o Tobie, a które teraz tu,- Tobie uwypuklam!

ON.-) Poza tym podkreślam to po raz kolejny - mając taką miejscówkę, dawno już tam bym siedział z korytem...

JA.-) Zastanów się, po co ja mam truć siebie i środowisko? -Z chytrości i łakomstwa? To takie prostackie! Znajdę sobie uczciwego partnera, Potem „znajdziemy” sobie takiego łakomczucha, chytrusa podobnego do Ciebie. Za ustalony procent, z chytrości i chęci zysku, w odpowiednich laboratoryjnych warunkach,- choćby Zakłady Chemiczne „Wizów” w Łące pod Bolesławcem. W, których można legalnie na potrzeby jubilerskie, w odpowiednich warunkach i sejfie przechowywać cyjanek do tego przeznaczony. Oczywiście , ze każde pobranie z sejfu musi być udokumentowane i opisane.

ON.-) poznałem kilka osób, które są w stanie żyć z mniej zasobnych stanowisk

JA.-) Widzisz karkonoszk! Jak chcesz to potrafisz coś logicznego napisać! Ci Twoi znajomi Potrafią żyć lub "wyżyć" z „mniej zasobnego stanowiska” Nareszcie zrozumiałeś!, ze moje „stanowisko” jest na tyle zasobne, iż wyżyje ja, partner i jakiś „chytrusek, doktorek lub chemiczek-wyrobniczek!. Ja wiem, ze z jednej partii uzyskamy tule złota, ze Ty przez następne 20 lat będziesz jeździł i jeździł z miska i językiem na wierzchu! -Az się zmęczysz.
Wierze w Twoje słowa (jak w Boga Ojca Wszechmocnego!)napisane poniżej, ze Przez następne 20 lat będziesz wciąż znal temat teoretycznie i od strony praktycznej,- nauczysz się odpowiednio „dźwigać miskę”. 20 lat minęło!- będziesz sobie śpiewał! Człowieku, co komu z Twojej teorii,- czyny i fakty namacalne się liczą, jak moje próbki w domu! - i mul w „moim” strumyku! Swoje teorie włóż w wysokie buty, bo z pewnością masz ich tyle, ze w pantofle nie wejdą!

ON.-) a sam od prawie 20 lat jeżdżę po Dolnym Śląsku z miską i znam temat zarówno od teorii jak i od praktyki... Twoje szczęśliwe numery to; 08, 22, 19, 76, lub 84

JA.) Nadal śmieszysz mnie ta teorią i praktyką. Powiedz ile ona jest warta? Załóżmy, ze otrzymałeś ode mnie próbkę. Pojechałeś i dokonałeś analizy. Twoje „oświadczyny” już z góry przyjmuje za „kłamliwe”!Załóżmy dalej, ze ja wiem ile w danym „półtonowym” pojemniku jest tego złota. Ty przyjeżdżasz i zaniżasz probe. Więc ja jeszcze raz biorę z tego pojemnika probe i dokonujemy razem analizy. Ja Tobie określę w ciągu godziny ,ze np. w 100 gramach mul, przed „flotacją” wychodzi np. 0,1gram! Więc liczę, ze w pojemniku jest; 1 kg = 1 gram; 10kg = 10 gram, 100 kg = 100gram W półtonowym pojemniku jest 500g czystego złota. Wybranego ze strumyka za jeden dzień. Przypuszczalna cena na dzisiaj jest około 100 gram,= 20 000 zl x 5 = 100 000 zl. Teraz powinieneś kopić ze cenę, która Tobie i mnie z partnerem będzie odpowiadać. Dlaczego z partnerem? - pomyśl. Z odzyskiem na kilka sposobów dałbym sobie rade! Jednak wciąż szukam „pomysłodawcy” aby bez ubytków dokonać z mulu wysokoprocentowego „koncentratu”, tak aby w 1kg była co najmniej, zawartość kilkunastu procent. Aby potencjalny nabywca nie musiał wozić-dźwigać zbędnych, bezwartościowych kilogramów! Teraz zauważ czym rożni się Twoja „bezwartościowa teoria” od czynów i faktów namacalnych! Porównaj te dwie „praktyczne” wartości!

ON.-) Aczkowliek nieukrywam, że bardziej od teorii... 

JA.-) Ukryj głęboko jedno i drugie razem z miską! Rada fachowca a nie teoretyka!

ON?-)I na koniec dodam, że większość linków da do myślenia, ale ludziom nie mającym pojęcia o geologii i historii wydobycia złota na ziemiach polskich...

JA.-) Boże pomóż, proszę! Ten człowiek całkiem mnie rozśmiesza!- Chyba zaczynam go lubić! Człowieku, jeszcze raz powtarzam!- po co mnie teorie o geologi, ja naprawdę chcę tylko wyciągać „mul” i odzyskiwać złoto. Wystarczy mi, ze znam się na złotnictwie i grawerce. Ze wiem jak dokonać „od-zloty” niezbędnej przed polerowaniem. Wystarczy, ze wiem jak zrobić luty twarde i miękkie z domieszka kadmu. W czym rozpuścić złoto i jak go wyprodukować. Wiem jak wyszlifować diament aby powstał brylant. Wiele z tych rzecz Ty nie umiesz i ja Tobie tego nie mam za złe! Dobrze Ci poradzę, mniej czytaj o złotodajnych miejscach, Bo one są już opisane i „przegrzebane” przez teoretyków-geologów. W tych miejscach „fachowcy” nie szukają. To tak jak w lesie z grzybami! Jak nie pójdziesz pierwszy, to zbierzesz tylko małe resztki. Zajmij się miejscami, które nie są na mapie wyszczególnione dla poszukiwaczy! To jest moja rada!

ON.-) michalstefanski - OK, z chęcią przygarne próbke do testów. Testy przeprowadzimy chociażby na Wydziale Nauk o Ziemi w Sosnowcu. Dalsza wiadomość na priva. W najbliższy weekend moge osobiście odebrać próbkę, będę w Twojej okolicy
JA.-) podobnym instytucja wysłałem już maile!

JA.-) widzisz, ze można pisać jak normalny człowiek. Tam gdzie napisałeś „OK” powinieneś dodać,-”Przepraszam za poprzednie, urażające ciebie teksty”
Wiedz, ze ja pisząc to , po prostu się bawię Twoimi tekstami!
Nie jestem „uczonym geologiem”, jednak jestem na tyle „rozumnym i taktownym” człowiekiem, ze nie wstawię tu na forum Twojej wiadomości napisanej do mnie na priv! Choc Ty na tym forum napisales do mnie taką wiadomość; „ Twoja aktywność na różnych forach raczej potwierdza moje przypuszczenia odnośnie chęci zaistnienia w "środowisku"... Teraz można to odwrócić! -Bez komentarza.
_________________
blackart Jak „Czarna Sztuka” się dowie, ze moja opowieść Ciebie zainteresowała, to tym razem odniesie się „zarówno co do całokształtu aktywności użytkownika ; carconosh”

blackart- Zgadzam się z kolegą, zarówno co do całokształtu aktywności użytkownika "michalstefanski" w internecie, niejasnych intencji jak i do mieszanki tych wrzuconych linków oraz artykułów z internetu... Na tym forum, chyba to jednak nie przejdzie. Wydaje się być to wręcz histerycznym działaniem pod publikę. Chociaż każdy może się mylić, ale w takim razie. w zły sposób naświetlana jest cała sprawa. Brak chęci współpracy, a narzucający wręcz i pseudo-uświadamiający, trochę pretensjonalny ton.

Dział tego forum już od dwóch lat „śpi”. (Zwróćcie uwagę w jaki wspaniały dla mnie sposób przebudził sięSmile Nagle pojawia się niewiarygodny „laik” z tematem; „Złotodajny strumyk”. Wybudza „poważnych naukowców”, z zimowego snu.Smile -znawców geologi i znających się na tematach „teoretyków”. Wydają opinie, lekceważąc partnera. Uznając jego i jego opis za „fanaberie”, chęć nieuczciwego zysku i oszustwa w formie wyłudzenia!
Karkonoszu,-nim do mnie przyjedziesz i otrzymasz ode mnie „tą niewiarygodną” probe do analizy,-czy przed spotkaniem wyjaśnisz tu na forum, (tak, jak powyżej na forum o mnie napisałeś!) wydaną opinie w stosunku do mojej osoby? Którą teraz cytuje;
ON.-) „a mi temat od początku wygląda na podpuchę”

JA.-) -Odpowiedz co miałeś na myśli pisząc te słowa?
„ chęć zaistnienia w wąskim świadku” -Odpowiedz do kogo należy ten „wąski światek”?
”albo wyłudzenia (wkrótce) pieniędzy za informację”
Odpowiedz w którym miejscu mojego opisu Ty wywnioskowałeś, ze jestem w stanie wyłudzić pieniądze od Ciebie lub od innej osoby?
Zastanów się jakiej Ty informacji możesz mi udzielić? 20 lat szukasz i co?

Kiedy ja od „sołdatów” opuszczających „Swietoszow” odkupowałem akumulatory (2,4 kg srebra) i lampy z krótkofalówek, aby odzyskać, np. z jednej lampy 1,2 grama czystego złota,-musiałem używać „Wody królewskie”? To nie było w słoiczkach lecz w galonach. Redukowałem „eterem”, którego od „ruskich” zakupiłem całego „Żuka” Likwidowali w Legnicy szpital i nie mieli co z nim zrobić.
„Karkonoszu” nagle, po dwóch latach budzisz się „na tym dziale” i podajesz wyłącznie swoja własna, nieuzasadniona opinie,-oto ona;

„Poza tym nie chce mi się wierzyć, że w powierzchniowych osadach uchowało by się takie cudo.... przez ostatnie 900 (co najmniej) lat te tereny były na prawdę solidnie przekopane...

JA.-) Krótko! Gdzie widzisz sens swojej racji? Którą poniżej Tobie i innym przedstawię!

JA.-) Człowieku! Przecież ty nie żyjesz 900 lat!- no chyba, ze ze starości stwierdziłeś takie brednie! Czy widziałeś aby tam ktoś kopal w 1564 roku? Jeśli nie widziałeś na własne oczy to po co o tym piszesz. Naczytałeś się nieprawdy i teraz tu na forum ja szerzysz. Ja strumyk widziałem, dotykałem i mam przy sobie dowód, który opisałem. Gdybyś czytał dokładniej to co ja napisałem, to zastanowiłbyś się, co robi tam „wielki piec, tygiel, dymarka”! Przypuszczam, ze jego lata pracy mogły być 1500-1700r. Zwróć uwagę jak ja podchodzę do tego co napisałem,-”Przypuszczam” gdyż nie jestem znawca i historykiem. A ty jesteś pewny, ze 900 lat tam przekopywali! Wybaczam! Gdyż wiem, ze po dwuletniej „śpiączce” można pisać wszelkie głupoty. Potrzebowałeś kilka dni, wypiłeś na obudzenie wiele kaw i doszedłeś do wniosku, ze ja”fantasta” mogę mieć racje. Więc teraz jako przebudzony człowiek odpowiedz kolejno na wszystkie,powyższe pytania! W innym przypadku nie dam Tobie ani grama próbki! Moja ambicja nie pozwoliłaby, po napisaniu o kimś takiego, oczerniającego osądu (Wyłudzenie pieniędzy),- a następnie pisać na priv i prosić o spotkanie i oddanie darmowej próbki. To tylko z zachłanności (ze ona darmowa) człowiek może tak postąpić! Owszem ja faktycznie darmowo daje próbki. Pierwsi chętni już wzięli. Inni maja przyjechać. Powiem wam szczerze, ze z tego forum jest chętnych tylko 4 osoby, ”Karkonosz”, ty jesteś piaty. Biznes2biznes jest więcej chętnych, choć tam nie ma „mądrych geologów”, ale są złotnicy i jubilerzy, bardziej znają się na biznesie jak Wy na terenach złotodajnych. Tych normalnych 4 ludzi przeczytało tu moja opowieść z przymrożeniem oka i aby mnie osadzić postanowili zadzwonić, widzieliśmy się na Skype, dali dużo logicznych pytań. Nie wypisywali głupot o mnie na tym forum.
Karkonoszu, ciekawy jestem czy twój „kolega z forum” po przeczytaniu tego mojego tekstu, dalej będzie Ciebie popierał takim oto tekstem:
blackart Zgadzam się z kolegą carconosh, zarówno co do całokształtu aktywności użytkownika "michalstefanski" w internecie, niejasnych intencji jak i do mieszanki tych wrzuconych linków oraz artykułów z internetu... Na tym forum, chyba to jednak nie przejdzie. Wydaje się być to wręcz histerycznym działaniem pod publikę. Chociaż każdy może się mylić, ale w takim razie. w zły sposób naświetlana jest cała sprawa. Brak chęci współpracy, a narzucający wręcz i pseudo-uświadamiający, trochę pretensjonalny ton.
JA.-) Napisz jemu, ze nie rozumie i nie wiem o co jemu chodzi w tym cytacie, -jednym i drugim!
ON.-) „Brak chęci współpracy”
JA.-) Czy tak się Policja do niego odnosiła? Widać po jego stylu pisma, ze „chyba” był bity po głowie i dal się namówić, -został jak wielu?... „konfidentem!” I tak do dzisiaj w tej głowie pozostało,... „Brak chęci współpracy”
ON.-) „Zgadzam się z kolegą carconosh, zarówno co do całokształtu aktywności użytkownika "michalstefanski" w internecie”

JA.-) Może jemu chodziło, nie o internet, lecz o to forum. Bo jeśli chodzi o „całokształt” internetu to ja znalazłem pod nazwa „blackart” (czarna sztuka) „malarza”, (gdzie jak sama nazwa mówi) który „maże” po ludzkim ciele. Lub „urządzenie”, które graweruje. Napisałem celowo urządzenie, gdyż grawerem jest ten, który potrafi ręcznie „rylcem” wykonać np.; kopie złotej monety! Lub „B, głowę rycerza, 3 w obwolucie sześciokątnej. Cecha podstawowa próby 585. Jednak do tego trzeba mieć dobre oczy, a mnie wzrok już zawodzi! Dodam tylko dla zainteresowanych, ze „ponoć” jest takie urządzenie jak „elektrodrążarka” I np. „ponoć” gdy się kupi obrączkę złotą i umiejętnie wytnie „znak próby” 14 kr, wspomnianej „głowy rycerza”, następnie zrobi się z tej malej, wyciętej części „elektrodę”, to elektrodrążarka sama wykona w najtwardszym metalu idealna kopie takiej próby. „Ponoć” żaden urząd probierczy i najlepszy ekspert nie podważy zgodności oryginału. Ale nie jestem pewny i lepiej takich rzeczy w domu nie róbcie. „Ponoć” jest to jest to karalne!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 18:36, 19 Kwi 2012    Temat postu:

Ewidentnie nudzi się użytkownik "michałstefański" skoro ma czas i chęci na pisanie takich długich postów, obrażających ludzi. Tym co do niego RZEKOMO zadzwonili w dalszym ciągu proponuję rozwagę w zawieraniu znajomości, z tym osobnikiem. Bo nic nie ma za darmo i łatwo zostać wyrolowanym, ALBO skończyć jak niespodziewanie skończył się żywot pary która nie zabrała tajemnicy strumyka ze sobą po śmierci, a przekazała ją widocznie WYŁĄCZNIE tobie... Wink To też daje do myślenia, nie sądzisz?? Jeśli już mowa w odniesieniu do mnie o policji Wink

"michałstefański" pisał:
"W międzyczasie czekałem na odpowiedz z zagranicy o moim angażu do pracy. Mailem pracować w Paryżu jako „Polski zdolny złotnik-grawer. I faktycznie w ciągu dwóch tygodni wyjechałem tam do pracy. Po powrocie dowiedziałem się, ze miła „pośrednik” i „producent” ulegli śmiertelnemu wypadkowi. Tajemnice strumyka zabrali z sobą."

Nie znam się z użytkownikiem "carconosh"em Wink A całość tej rozmowy uznaję za zamknięte dla mnie, gdyż forum zostaje zaśmiecane jakimiś bezsensownymi przepychankami.
Pozdrawiam na koniec użytkownika Michała Stefańskiego - "złotnika samouka"... i gratuluję świetnych prac [link widoczny dla zalogowanych] bo takie same bzdury o malarstwie co Pan o mnie, mógłbym napisać o Panu Wink tyle tylko, że o Tobie znajdzie się w sieci dużo..., a o mnie nic Także radzę zważać na słowa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
carconosh




Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin

PostWysłany: Czw 21:01, 19 Kwi 2012    Temat postu:

Cóż... zastanawiam się co mam napisać... Że obnażyłes się jak tania dziwka w porcie?? Nie muszę... Wszyscy to widzą. Daruj sobie i zniknij. I żebyśmy mieli jasność - NIE WIERZĘ w twoje wywody i nie wierzyłem. Od złota w szlichu bardziej interesowało mnie coś innego - z naukowego punktu widzenia - i gdybys uważniej czytał to byś wiedział co. Jestem naukowcem, dla mnie istnieje to co jest potwierdzone badaniami, lub relacjami wielu wiarygodnych osób. Zbyt wielu naciągaczy już w życiu spotkałem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TomX




Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Sob 13:36, 19 Sty 2013
PRZENIESIONY
Sob 22:29, 19 Sty 2013    Temat postu: Jak powstają mega samorodki?

Chyba każdy, kto przegląda internet, natknął się w ostatnich dniach o 5,5 kilogramowym samorodku znalezionym ostatnio w Australii. Jakby jednak ktoś przeoczył, to o tym mowa:

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=wiAnhfZ9HKI

A to i tak pikuś, ponoć znajdywano bryły złota ważące prawie 70 kilo! Shocked

Ta informacja wzbudziła we mnie ciekawość jak takie olbrzymy powstają. Widziałem próbki z żył złotonośnych z pierwotnymi skupieniami złota wielkości 5-groszówki, ale trudno mi sobie wyobrazić, jak 70 kilogramów złota mogło by powstać w jednym skupieniu w żyle kruszcowej. Czy to moja wyobraźnia jest ograniczona, czy może te olbrzymy powstają na skutek łączenia się drobniejszych samorodków na skutek zderzeń podczas transportu? W końcu złoto jest bardzo kowalne, a wszystkie gigantyczne samorodki o których czytałem znaleziono w osadach rzecznych. A może w specyficznych warunkach, przy udziale zjawisk hydrotermalnych, powstają warunki w których wytrąca się jedynie złoto, lub przeciwnie, powstają środowiska w których wszystkie minerały poza złotem są ługowane?

Ktoś coś wie na ten temat? Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Petros




Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gliwice

PostWysłany: Sob 15:20, 19 Sty 2013
PRZENIESIONY
Sob 22:29, 19 Sty 2013    Temat postu:

Przede wszystkim zauważ, że bryłka złota o wadze 5,5 kg wcale nie jest "gigantyczna". 1 kg złota to sześcian o mniej więcej krawędziach 19x19mm. Owszem jest to fenomen z naszego punktu widzenia. Niemniej jednak takie niuanse nie są rzadkością (może nie koniecznie w postaci złota), ale poszperaj sobie o gigantycznych kryształach z pegmatytów (kilkunasto- i kilkudziesięcio- metrowe, a i one są zbudowane z rzadkich pierwiastków). Wszystko zależy od ilości pierwiastka w roztworze, a także od warunków geochemicznych. Czasem obecność jakiegoś składnika wpływa znacząco na środowisko krystalizacji (zmiana pH, obniżenie/zwiększenie temperatury ktystalizacji, a także przez wzbogacenie roztworu np. w to złoto poprzez pojawienie się pierwiastka, który staje się bardziej atrakcyjny dla pozostałego towarzystwa).
Samorodki znalezione w osadach aluwialnych pochodzą z erozji żył kruszconośnych, i zapewne pierwotnie były kilkakrotnie większe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
astone




Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:07, 19 Sty 2013
PRZENIESIONY
Sob 22:30, 19 Sty 2013    Temat postu:

Na pewno masz rację. Ale...czytałem też gdzieś (no teraz nie pomnę gdzie, bo dawno było), że znane są z historii fałszerstwa, kiedy to "fabrykowano" samorodki, wlewając złoto w specjalnie preparowany piasek czy jeszcze coś tworząc właśnie takie "megasamorodki", osiagające cenę zdecydowanie większą niż użyte do tego złoto. Wiele z tych "samorodków" zdemaskowano. Ale czy wszystkie? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kenny




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Stalowa Wola / Krakow

PostWysłany: Pon 8:09, 21 Sty 2013    Temat postu:

Petros i tak i nie... Smile
W pierwotnych żyłach złota żadko trafia się duże okazy zazwyczaj to złoty pył, czasami druty i dendryty osiągające niekiedy cośc znaczne rozmiary ale prawdziwe giganty (szczególnie jeśli chodzi o mase) to jednak efekt wtórnych procesów zachodzących w rozsypach czyli w złożach aluwialnych.
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wojtek




Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trójmiasto - Gdynia

PostWysłany: Pon 10:35, 21 Sty 2013    Temat postu:

Kenny napisał:
Petros i tak i nie... Smile
prawdziwe giganty (szczególnie jeśli chodzi o mase) to jednak efekt wtórnych procesów zachodzących w rozsypach czyli w złożach aluwialnych.
Pozdrawiam.


No OK Kenny, bo teraz wzbudziłeś moją ciekawość, ale konkretnie jakie procesy w zlożach rozsypiskowych mogą spowodować powstanie tak dużych samorodków? Przecież to są procesy w warunkach egzogenicznych - niskie temperatury, ciśnienie... Co może spowodować, że małe kawałki złota będą się łączyć ze sobą i dawać bryly o tak duże masie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
carconosh




Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin

PostWysłany: Pon 10:35, 21 Sty 2013    Temat postu:

Bardzo upraszczając, można powiedzieć, że w osadzie następuje migracja jonów, w efekcie czego samorodki "rosną"...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 14:17, 21 Sty 2013    Temat postu:

Jako ciekawostka. Największy jaki do tej pory widziałem na żywo okaz miedzi rodzimej z Kazachstanu, o wadze ok. 500 kg, prezentowany w Państwowym Muzeum Historii Ziemi im. Wiernadskiego w Moskwie. Jego wysokość to ok. 185 cm.
[link widoczny dla zalogowanych] (klinij)


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 14:18, 21 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Petros




Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 15:46, 21 Sty 2013    Temat postu:

Ciekawe po ilu dniach pojawiła by się w Polsce na złomowisku... wliczając w to wizytę w zakładzie probierczym Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kenny




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Stalowa Wola / Krakow

PostWysłany: Pon 16:28, 21 Sty 2013    Temat postu:

Niezła sztuka Smile
Na praktykach na Ukrainie pamiętam jak geolog opowiadał nam jak wiercili w tamtejszych trapach bazaltowych i jednym odwiertem przewiercili się przez 30cm "pokład" miedzi Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TomX




Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 20:12, 22 Sty 2013    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Czyli jednak rozważania o migracji jonów czy "skuwaniu" się mniejszych samorodków to ślepa uliczka Razz Oj chciałbym zobaczyć taką 150 - kilogramową bryłę złota tkwiącą wciąż w żyle kruszcowej Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kenny




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Stalowa Wola / Krakow

PostWysłany: Śro 6:25, 23 Sty 2013    Temat postu:

no i tu jest problem... Smile trafiają się kieszenie w kwarcach (np w USA) z których potrafią wyciągnąc i 200kg złota problem w tym że to zawsze są dendryty i inne tego typu..
Migracja jonów zawsze stworzy forme krystaliczną.
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzychu




Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pią 21:53, 25 Sty 2013    Temat postu:

Ja tam nie jestem pazerny mógłbym znaleźć taki mniejszy samorodek powiedzmy wielkości jaja Very Happy
No jakieś złote dendryty też mogą być bo nie mam takich w kolekcji Very Happy
Tak z ciekawości zapytam czy ktoś z Kolegów wie coś na temat występowania złota ( drobnych wtrąceń, ale widocznych gołym okiem) w naszych rodzimych agatach?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kenny




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Stalowa Wola / Krakow

PostWysłany: Pon 7:50, 28 Sty 2013    Temat postu:

o miedzi słyszałem widziałem... i chyba nawet gdzieś miałem. Ale złoto w agacie to dla mnie totalne nowum. Możesz szerzej opisac tematykę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
carconosh




Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin

PostWysłany: Pon 11:25, 28 Sty 2013    Temat postu:

Zloto w agatach? ciekawe... Bo miedź to opisywał dr W. Krawczyński z agatów znalezionych w okolicach Rudna - Tęczynka. Nota bene bardzo efektownie to wyglądalo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kenny




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Stalowa Wola / Krakow

PostWysłany: Pon 16:38, 28 Sty 2013    Temat postu:

widywałem i w marokańskich Smile generalnie nie jest to szczególna rzadkość ale mimo wszystko rzadkość Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzychu




Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pon 20:25, 28 Sty 2013    Temat postu:

No czyli jednak metaliczne wrostki są , pytałem bo mam taki agacik z takowymi wrostkami.
Zobaczyłem to dopiero teraz gdy polerowałem znalezione latem agaty.
Tak naprawdę to nie wiem do końca co to jest. Pod lupą błyszczy się jak złoto a może to piryt? ale nie na rdzawej otoczki.
Może mikroskop coś pokaże, ale nie mam z czym porównać ,może ktoś ma jakieś mikroskopowe zdjęcie złota.
A może ktoś podpowie jak to zbadać?w inny sposób.
Dodam że agat został znaleziony w okolicy kamieniołomu w Lubiechowej.
Postaram się zrobić zdjęcia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BOSS




Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:55, 28 Sty 2013    Temat postu:

Jeśli z tamtąd to może być piryt lub chalkopiryt, ja miałem gdzieś taki okaz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kenny




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Stalowa Wola / Krakow

PostWysłany: Pon 21:17, 28 Sty 2013    Temat postu:

ponad to mogą to być też wrostki lepidokrokitu. Chalkopiryty i piryty w agatach są dość pospolite.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzychu




Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Wto 15:17, 29 Sty 2013    Temat postu:

Wiedziałem że pomożecie Very Happy i sprowadzicie na ziemię Evil or Very Mad teraz poproszę o prosty sposób zbadania tegoż świecącego " złotka" Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BOSS




Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:02, 29 Sty 2013    Temat postu:

A jak duży ten wrostek?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 8:14, 30 Sty 2013    Temat postu:

To pewnie mam podobny, bo też z Lubiechowej, a dokładniej z hałdy obok kamieniołomu. Mam tam dwa takie "wrostki", które też oceniłem na piryt, bo złoto byłoby chyba za dużym szczęściem. Za małe by to osądzić jednoznacznie, ale moje chyba wydają się zbyt żółte na złoto.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kenny




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Stalowa Wola / Krakow

PostWysłany: Śro 10:19, 30 Sty 2013    Temat postu:

foty i będziemy dyskutować Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 12:28, 30 Sty 2013    Temat postu:

Przesyłam fotografię mojego znaleziska. Agat na zdjęciu ma 54 mm szerokości. Było widać, że będzie sam kalcyt w środku więc postanowiłem na szybko rozbić i pozostawić. Jednak po uderzeniu, w środku pokazały się takie dwa "złotka", każde wielkości ok. 1 mm, dlatego lepszych zdjęć niestety nie jestem w stanie zrobić.
[link widoczny dla zalogowanych] (kliknij)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
No i nie da się nie zauważyć towarzystwa "zielonego" wokoło.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 12:34, 30 Sty 2013, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TomX




Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Śro 12:34, 30 Sty 2013    Temat postu:

Zielone naloty wokoło to chyba jakiś malachit, więc "złotko" pewnie jest chalkopirytem... dobrze myślę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 12:41, 30 Sty 2013    Temat postu:

Też tak stawiam. A jak to wygląda u Ciebie Krzychu?

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 12:42, 30 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BOSS




Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:44, 30 Sty 2013    Temat postu:

Potwierdzam, że skoro jest malachit to musi być chalkopiryt.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzychu




Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 19:56, 30 Sty 2013    Temat postu:

U mnie wygląda to tak.
Agat ma średnicę około 30mm, nie jest nadzwyczaj ciekawy ale te wrostki troszkę mnie zaciekawiły,większy jest o średnicy ok.2mm
Fotki większe po kliknięciu na zdjęcie.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Aby lepiej pokazać ten fragment starałem się wykonać fotki przez mikroskop, lich to wyszło ale może coś powie tym którzy przez "lipo "oglądają różne minerały.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
A tu ten sam fragment w jeszcze większym powiększeniu.
Ma moim nie wieać takiej zielonej otoczki jak u Kolegi blackart.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Wiem że foty są raczej średnie ale nie jestem w stanie zrobić lepszych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 22:27, 30 Sty 2013    Temat postu:

Siedzi w samej krzemionce, a nie jak u mnie w kalcycie. Oprócz braku zielonej otoczki, a wg mnie to też spora różnica. Ciekawie to wygląda.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kenny




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Stalowa Wola / Krakow

PostWysłany: Czw 11:55, 31 Sty 2013    Temat postu:

zielona otoczka na kalcycie wynika z tego że wietrzejący chalkopiryt uwalnia jony miedzi które są natychmiast wyłapywane przez kalcyt gdzie zastępuje wapń zmieniając węglan wapnia w węglan miedzi natomiast w przypadku krzemionki wietrzenie bez dostępu do węglanów powoduje usunięcie jonów miedzi, dodatkowo wrostek w chalcedonie jest lepiej chroniony przed wietrzeniem niż znajdujący się na powierzchni kryształu kalcytu we wnętrzu geodki.
Bardzo pospolite wrostki chalkopirytu czasami i galeny trafialiśmy w agatach ze słowackiej lokalizacji Kwetnica nieopodal Popradu.

Pozdro.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzychu




Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 21:18, 09 Lut 2013    Temat postu:

Dziękuję Koledze Kenny za odpowiedź i wyjaśnienie 'zielenicy' Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr54




Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 15:09, 09 Lis 2017
PRZENIESIONY
Czw 15:19, 09 Lis 2017    Temat postu: Może jakaś podpowiedź?

Dzień dobry.
Piszę ten post do osób, które zajmują się geologią zawodowo.

Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie.
Po prostu płuczę złoto.

Piszę do ludzi nauki ponieważ do kolegów po fachu nie ma sensu - i tak prawdy nie powiedzą.

Moje pytanie dotyczy sensownych miejsc do płukania złota. Najlepiej takich, w których płuczący nie zabijają się dupami Very Happy

Oczywiście, podzielę się wynikami, opisami miejsc, zawartości dna, itp...

Za wszelkie sugestie będę wdzięczny.

Pozdrawiam wszystkich - Piotr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wielki
Administrator



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 904
Przeczytał: 6 tematów


PostWysłany: Czw 15:25, 09 Lis 2017    Temat postu: Re: Może jakaś podpowiedź?

Piotr54 napisał:
Moje pytanie dotyczy sensownych miejsc do płukania złota. Najlepiej takich, w których płuczący nie zabijają się dupami

Jest taka seria książeczek K. Maciejaka o Au i lokalizacjach miejscówek. Wystarczy pojechać na Słowację, lub bardziej dziewiczą Rumunię. Raptem 8 h jazdy z Krakowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr54




Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 15:34, 09 Lis 2017    Temat postu:

O K. Maciejaku nie słyszałem - dziękuję za podesłanie pomysłu.
Pozdrawiam - Piotr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM GEOLOGICZNE Strona Główna -> Mineralogia i petrografia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin