FORUM GEOLOGICZNE

Gość

bylem wlasnie specjalnie na gieldzie by znalesc cos podobnego do kamieni ktore znajduje od 2 lat w katowicach... lecz jedyne co wydawalo sie podobne to malachit i moldawid.. zbieram dopiero owe 2 lata i przyznam ze w tej dziedzinie jestem calkowicie zielony wiec prosze doradcie co to jest..
ps jakas literature w temacie zbieractwa moze polecacie?

Gość

ps jak tu dodaje sie zdiecia?

wodzu

vademecum zbieracza kamieni szlachetnych i ozdobnych. Taka stara książka ale łatwo ją kupić za około 10 zł także tanio...

Gość

mam ja ale szczeze duzo nie pomaga.. szukam jakis szybkich, prostych sposobow na potwierdzenie trafnosci oceny znaleziska..

moozg

doswiadczenie... ksiazki to dopiero poczatek
a malachit i moldawit laczy tylko barwa, bo same mineraly miedzy soba sie bardzo roznia

a co do okazu najlepiej pokazac komus kto sie zna na tym

Gość

no tak dopiero po 24 bede mogl wstawic link Sad

wodzu

wstaw link przedzielony spacją... Smile

TomX

Też jestem z Katowic - jeżeli te "kamienie" o których piszą maja kolory w różnych odcieniach zieleni i występują bardzo pospolicie, to najpewniej jest to szlaka, bezwartościowy odpad hutniczy, który w starych "dobrych" czasach wysypywano tonami na każdej budowie...

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

przynajmniej jeden rodzaj tych kamnieni przypomina malachit a reszta niewiem..

-----------------------
byłem tu, moozg
- po co 5 postow jeden pod drugim, jak mozna bylo w jednym napisac i dac linki?

moozg

odpad... nie mineral

Gość

na foto sa 4 rozne jakbyscie mogli sie odnies bylbym wdzieczny

Silmarien

Zdjęcia są niewyraźne ale wydaje mi się że to co przedstawiają ma połysk jakby tłusty. Malachit można wykluczyć. Na przełamie byłby matowy. Poza tym twardość, weź gwóźdź stalowy (ma twardość około 6-6,5) i spróbuj zarysować powierzchnię. Malachit jest miękki, więc zmasakrowałbyś go tym gwoździem Razz

Mi się raczej wydaje że to co tam masz ma twardość około 7 i gwoździem tego nie ruszysz. Jeśli już to ma przypominać jakiś minerał to raczej chalcedon (ten bladozielony) albo krzemień (druga fotka).
Zgadzam się z moozgiem, że to jakiś odpad.
Jeden z kawałków jest pasiasty i zapewne dość kolorowy (słabo to widać). Sama mam podobny, bajecznie kolorowy, ale nie jestem w stanie wyobrazić sobie naturalnego procesu, w którym takie coś mogłoby powstać.

BOSS

zgadzam się że to odpad, jednak druga fotka wyglada na krzemień, jeśli barwa jest troche inna niż na zdjęciu, bo niebieskich krzemieni nie ma, przynajmniej ja nie widziałem;)

moozg

faktycznie, 2 moze byc krzemieniem, barwy pewnie falszywe - zly balans bieli

astone · Dołączył: 08 Sie 2008 Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

1.3 i 4 to szkło. Na pewno. Znajdowałem takie kilogramami w najróżniejszej formie, czasami dziwnych kolorach. Co do 4 - przełam, skorupa - jakby krzemień. Co do balansu bieli - no nie wiem; podłoże wygląda raczej w naturalnym kolorze. Może fotograf miał niebieską koszulę ? Very Happy

Jeśli pominąć ten odcień (a moze pogłębić cienie?)- to rzeczywiście wygląda jak krzemień w grafitowym kolorze.

wodzu

Co do krzemienia: ja mam jeden niebiesko-fioletowy także ta barwa jest możliwa:) Nie wiem co tak je barwi ale krzemienie są prawie w każdym kolorze Wink

BOSS

a czy sam krzemień jest tego koloru czy może kora krzemionkowa??
kolor krzemienia może wynikać z tego że składa się z chalcedonu z domieszką opalu lub kwarcu a jak powszechnie wiadomo chalcedon występuje praktycznie w każdej barwie;)

wodzu

No dobra kora jest tego koloru ale i tak jest ładny Wink

w paski

BOSS

hehe;) fajnie, miałem podobnie miałem krzemienie w kolorze niebieskim i czerwonym a po przełupani okazało się że są po prostu czarne;)

Gość

tak ta druga ma ciemnoniebieska barwe... gwozdziem nie ma bata by zarysowac.. ciekawi mnie jednak slowo odpad.. w sumie jest to wykopane w lesie wiec zastananawiam sie z kat sie tam wzielo..

Silmarien

Hmm, jako inżynier ochrony środowiska mogę powiedzieć, że utylizacja odpadów technologicznych/poprodukcyjnych jest jednym z najkosztowniejszych elementów inwestycji. Dlatego często zdarza się, że odpad którego nikt nie chce, bo nie ma żadnego zastosowania, wyrzuca się na dziko pod osłoną nocy najczęściej w lesie, bo tam nie przewijają się tabuny ludzi i jest mało prawdopodobne, że zostanie się złapanym na gorącym uczynku.
Smutne, ale prawdziwe.

BOSS

zgadza się, w niektórych miejscach jest wręcz tragicznie