FORUM GEOLOGICZNE

Geodyk

Taki fajny odbity jak mu tam amonit?
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
w takim materiale jakby węglowym w jakim kiedyś znajdywałem odciśnięte paprotki...

Mazur

Amonit, ale tak jak by w bazalcie? A dla czemu nie w wapieniu? Nie znam się na tym robactwie to tak z ciekawości pytam.

Geodyk

No i tak jakby lekko zardzewiał,albo ktoś część właściwą lakierem pociągnął,ale niech fachowcy się wypowiedzą...

Devon

To nie odbitka tj. nie odcisk tylko oryginał, nie w bazalcie tylko w wapieniu i nie pociągnięty lakierem tylko albo to jakaś chityna albo wtórna mineralizacja związkami Fe... ale słusznie, niech się wypowiedzą fachowcy.

Kenny

Amonit w marglu lub łupku marglistym, podobne nieco do tych z holzmaden. Iryzacja na powierzchni może wskazywać na resztki skorupy.

Feldark

Amonit w łupku marglistym, częściowo spirytyzowany lub po prostu z resztkami skorupy jak napisał Kenny.

Geodyk

Dzięki Panowie w końcu wiem co mam Smile

PZDR

Mazur

Sorry Devon ale łupliwość matriksa to mi tak trochę bazaltowo wyglądało Confused

Teraz już wiemy że to łupek Very Happy

(węglan wapnia, kaolinit itd..) Miałeś rację

jinx · Dołączył: 22 Lut 2017 Posty: 506 Przeczytał: 3 tematy

Mazur, na świeżym przełamie to pół biedy - można odróżnić osadówkę od bazaltu.
Natomiast jeśli chodzi o narzutniaki, czyli skały zwietrzałe, to ze zdumieniem stwierdzam, że bazalt jest jedną z najbardziej podobnych skał do wapienia (wapienia nieczystego, czy margla, czy "iłowca wapnistego").
Kształt dawno przełamanych ścian podobny, kształt ogólny podobny (lubi występować w postaci grubych płyt),
faktura (w sensie mnemoleptycznej gładkości powierzchni) podobna, no i przede wszystkim identyczny (beżowy) kolor!
Bazalt to chyba jedyna skała magmowa, którą ciągle zdarza mi się pomylić
z ordowickim wapniakiem/marglem.

Mazur

KAMIEŃ z serca mi spadł że na debila nie wyszedłem Very Happy

Devon

Mazur spoko, takie miałeś pierwsze skojarzenie więc tak napisałeś. Pierwsze skojarzenie niestety nie zawsze jest słuszne Sad

.
Jinx, na geologii nie na darmo wbijają do głowy Smile

żeby oceniać skały po świeżym przełamie.

jinx · Dołączył: 22 Lut 2017 Posty: 506 Przeczytał: 3 tematy

Z wielkim smutkiem stwierdzam, że geologii niestety nie studiowałem.
A z jeszcze większym, że paleontologii też nie.

Sad

Natomiast gdy idziesz po dużym "żwirownianym odsłonięciu", czyli po zasadniczo płaskiej "pustyni trochę kamienistej", to mało który narzutniak z daleka odsłania swoje wnętrze.

Żeby uzyskać przełam, musisz się SCHYLIĆ, a to staje się, z jakichś magicznych i niezrozumiałych powodów, coraz trudniejsze i coraz bardziej niemożliwe...

Ale pomimo wszystko schylasz się po beżowego wapniaka, stukasz w niego młotkiem, a w środku czarny bazalt...

Sad

Na szczęście bazaltów jest mało wśród narzutniaków.
A z tym niepotrzebnym schylaniem to nie wiem - oprawić młotek
w półtora metrowy trzonek?
Sięgnie do gleby i jeszcze posłuży za laskę...

Devon

Proponuję młotek... pneumatyczny Wink

... tylko wtedy zostaniesz "wibracyjnym" Sad

... ja kiedyś stwierdziłem że chyba jeszcze rosnę bo zakładając skarpetki okazało się że mam coraz dalej do stóp Wink

.